polski

english

français

Zdzisław Sowiński (Częstochowa)

„Wojciech Kilar — obecna obecność. Jasnogórskie ścieżki kompozytora”

09. 11. 2010 r. – wtorek
godz.13.00
Łódzki Dom Kultury, ul. Traugutta 18, Galeria Stara IIIp.

O festiwalu

Festiwal Kultury Chrześcijańskiej zorganizowany został po raz pierwszy w roku 1997, z okazji 10-lecia istnienia Teatru LOGOS (ZOBACZ). Stanowi w pewnym sensie przedłużenie idei organizowanych w całej Polce w latach 70. i 80. Tygodni Kultury Chrześcijańskiej, mających wtedy stanowić przeciwwagę dla propagowanego przez państwowe media modelu kultury świeckiej, nieposzukującej wartości transcendentnych i poddanej działaniu cenzury. Łódzkie Dni Kultury Chrześcijańskiej organizowano, wykorzystując na potrzeby spotkań z artystami, spektakli, wystaw i projekcji wiele kościołów, sal i pomieszczeń w całej Łodzi. Jednym z takich miejsc była aula Jana Pawła II w podziemiach Kościoła pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przy ulicy Kościelnej. Tam właśnie rozpoczął swoją działalność Teatr Logos, który przeniósł się ze swym twórcą, ks. Waldemarem Sondką (ZOBACZ), do kościoła przy ulicy Marii Skłodowskiej-Curie. To ten kościół w 1993 roku ks. arcybiskup Władysław Ziółek przekazał łódzkim twórcom i artystom, i erygował przy nim Ośrodek Duszpasterstwa Środowisk Twórczych Archidiecezji Łódzkiej. Do dzisiaj tu właśnie mieści się centrum „logistyczne” festiwalu, a we wnętrzach Kościoła Środowisk Twórczych odbywa się część festiwalowych imprez.

Festiwal tradycyjnie rozpoczyna się w listopadzie, w pierwszą niedzielę po dniu zadusznym. Trwa zazwyczaj dwa tygodnie, podczas których codziennie odbywają się różnego rodzaju zdarzenia specjalnie na ten czas przygotowane – premiery spektakli Teatru Logos i innych, zaprzyjaźnionych scen teatralnych, wystawy prac zaproszonych artystów, spektakle i przedstawienia zespołów zagranicznych, występy chórów i muzyków, często nie do zobaczenia w Polsce w żadnym innym czasie. Program festiwalu jest efektem całorocznej menedżerskiej pracy ks. Waldemara Sondki, dyrektora festiwalu, który wykorzystując dotychczasowe powiązania i kontakty zaprasza artystów interesujących, niebanalnych i tworzących sztukę nie zawsze religijną, ale zawsze poszukującą i na najwyższym poziomie. Dbałość o poziom propozycji festiwalowych jest stałą zasadą, środowisko Logosu bowiem od początku pragnęło dawać łodzianom możliwość kontaktu ze sztuką pozbawioną parafiańszczyzny, otwartą w spojrzeniu na człowieka i jak najdoskonalszą formalnie.

Festiwal nie jest działaniem nastawionym na dochód. Wszystkie karty wstępu są wydawane w formie bezpłatnych zaproszeń, a zespół Teatru Logos i osoby zaangażowane w organizację festiwalu działają na zasadzie wolontariatu. Nie oznacza to jednak, że Festiwal Kultury Chrześcijańskiej nic nie kosztuje. Przeciwnie, zorganizowanie zdarzenia kulturalnego na odpowiednim poziomie zawsze pociąga za sobą koszty. Organizacją środków zabezpieczających właściwą oprawę imprez festiwalowych zajmuje się ks. Waldemar Sondka przez cały rok. Udaje mu się pozyskać zarówno sponsorów (bez których Festiwal by nie istniał), jak i dotacje od instytucji zajmujących się finansowaniem kultury (bez których Festiwal nie miałby możliwości rozwoju). Wszystko to w celu zrealizowania podstawowej idei imprezy, która wywodzi się z Łódzkich Dni Kultury Chrześcijańskiej — umożliwienia przeżywania Tajemnicy poprzez sztukę każdemu, kto tego pragnie, kto tego potrzebuje. Spełnienie tej idei zakłada nieodpłatne uczestnictwo w wydarzeniach artystycznych i tak od początku Festiwalu do dzisiaj jest, że wejściówki otrzymać może każdy, kto zechce poświęcić chwilę swojego czasu, by odstać swoje w kolejce w dniu otwarcia biura festiwalu. Jedynym ograniczeniem ilości wydawanych wejściówek jest pojemność sal, w których organizowane są poszczególne imprezy dwutygodniowego programu.

 

Cookies

Strona Festiwalu Kultury Chrześcijańskiej używa cookies wyłącznie w celu dopasowania wyglądu i wyświetlania strony do preferencji użytkownika oraz dla gromadzenia statystyk odwiedzin (kraj, monitor, przeglądarka internetowa), pozwalających nam pracować nad ulepszeniem layoutu. Nie prowadzimy działań reklamowych z użyciem ciasteczek.

Nasza strona wymaga włączonej obsługi skryptów java.

Cookies to informacje tworzone przez skrypty obsługujące połączenie Twojej przeglądarki (zwane sesją) z serwerem obsługującym adres URL (adres internetowy wpisany w pasek adresu). Są one zapisywane na dysku Twojego komputera (ustawa nazywa to urządzeniem końcowego użytkownika) w folderach systemowych przeglądarki i używane przez serwer do rozpoznania Twoich ustawień, stanu poprzedniego lub wskazanych preferencji (np. wyboru koloru strony czy rozkładu list w wyliczeniach) przy każdym ponownym połączeniu. Cookies — jeśli istnieją zachowane na dysku — są pobierane i przesyłane z powrotem na serwer obsługujący adres URL w momencie rozpoczęcia przeglądania strony.

Cookies są konieczne do poprawnego działania różnych części większości witryn internetowych. Wyłączając cookies narażasz się na kontakt ze stroną działającą wadliwie.

 
1. Możesz zabronić przeglądarce internetowej zapamiętywania (akceptowania) plików cookies.

Spowoduje to prawdopodobnie utrudnienia w korzystaniu ze strony www, ciasteczka wymyślono bowiem jako mechanizm usprawniający działanie serwisów. Należy w tym celu zmienić na stałe – jednorazowo – ustawienia Twojej przeglądarki. Pamiętaj, żeby sprawdzić na wszelki wypadek te ustawienia po zainstalowaniu nowej wersji oprogramowania.

W przeglądarce Internet Explorer cookies można wyłączyć wykorzystując ustawienia — NARZĘDZIA — OPCJE INTERNETOWE — PRYWATNOŚĆ — WYBIERZ USTAWIENIE DLA STREFY INTERNETOWEJ (wersja IE 10).

W przeglądarce Firefox przez modyfikację ustawień — NARZĘDZIA — OPCJE — PRYWATNOŚĆ.

W Chrome — USTAWIENIA — ZAAWANSOWANE — PRYWATNOŚĆ — USTAWIENIA TREŚCI.

W przeglądarce Opera USTAWIENIA — PREFERENCJE — ZAAWANSOWANE — CIASTECZKA.

2. Możesz nakazać usuwać ciasteczka automatycznie po każdym zamknięciu przeglądarki.

Większa część cookies zbierających dane, których nie chcesz przekazywać nigdzie dalej, ma dość odległą datę wygaśnięcia i wcześniej nie wygasają one automatycznie. Cookies służące do automatyzacji pracy strony najczęściej mają ustawiony moment wygaśnięcia na zakończenie sesji przeglądania strony. Nigdy jednak nie ma pewności. Tę opcję lepiej zaznaczyć w ustawieniach.

3. Możesz regularnie używać programu czyszczącego system (z istniejącą i zaznaczoną opcją usuwania cookies).

Takie postępowanie jest zalecane ogólnie ze względów bezpieczeństwa i nie tylko odnośnie ciasteczek. Ponieważ jednak czynisz to na własne ryzyko, nie proponujemy Ci żadnego konkretnego programu. Część z nich jest zresztą płatna.

 

Zdzisław Sowiński

Artysta fotografik, realizator filmowy.

Fotografią fascynuje się od siódmego roku życia. Pierwsze jego realizacje filmowe i poważniejsze przedsięwzięcia fotograficzne powstają już w szkole średniej. W tamtym czasie, marząc o pracy w filmie, ma okazję być po raz pierwszy na prawdziwym planie obrazu, którym jest „Sól ziemi czarnej” w reżyserii Kazimierza Kutza.

W roku 1969 zostaje przyjęty na Wydział Operatorski i Realizacji Telewizyjnej Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Po pierwszym roku studiów prof. Kazimierz Konrad powierza mu pracę operatora kamery przy realizacji obrazu Jerzego Passendorfera pt. „Akcja Brutus”. Do filmu tego Sowiński wykonuje również serię fotosów, które zyskują dużą aprobatę w środowisku filmowców. Na drugim roku studiów przez wiele tygodni ma okazję uczyć się organizacji planu i pracy ekipy filmowej obserwując Andrzeja Wajdę podczas powstawania „Ziemi obiecanej”.

Obok Józefa Robakowskiego, Zbigniewa Rybczyńskiego, Ryszarda Wąsko i innych kolegów z PWSFTviT, Zdzisław Sowiński bierze czynny udział w pracach awangardowej Grupy Formy Filmowej Warsztat, której działalność kojarzyć należy z nowatorstwem, eksperymentatorstwem, świeżym spojrzeniem na sztuki audiowizualne. Grupa ta reprezentowała Polskę na XII Biennale Sztuki w Saó Paulo.

Po zakończeniu studiów Sowiński dzieli czas pomiędzy Muzeum Sztuki w Łodzi, w którym dokumentuje zjawiska plastyczne, a Wytwórnię Filmów Fabularnych i Wytwórnię Filmów Oświatowych. Wykłada też w PWSFTviT. Jest autorem pierwszych w Polsce zdjęć filmowych przetwarzanych za pomocą komputera, do „Seksmisji” w reż. Juliusza Machulskiego. Jako operator pracuje także podczas realizacji „Przyjaciela wesołego diabła” w reżyserii Jerzego Łukaszewicza oraz przy „Wiosennym spacerze” Ryszarda Rydzewskiego.

Bezpośredni, muzealny kontakt z dziełami sztuki — od gotyku po najnowsze osiągnięcia plastyczne XX wieku — porządkuje wiedzę i doprowadza do bliższego zapoznania się z twórczością prekursora sztuki współczesnej, Władysława Strzemińskiego. Po kilku latach studiów i analiz, Zdzisław Sowiński tworzy cykl prac zatytułowany „Życiorys”, właśnie Strzemińskiemu poświęcony. Na różnokształtne powierzchnie przedmiotów codziennego użytku — stare drewniane i metalowe tary, orzechy włoskie, fistaszki... — artysta nanosi emulsję fotograficzną. Owo ryzykowne przedsięwzięcie artystyczne zwieńczone jest dużym uznaniem środowiska plastyków. Jerzy Lewczyński, wielki znawca fotografii, zalicza Sowińskiego do grona najwybitniejszych twórców polskiej sztuki fotograficznej.

Po zetknięciu się z ekspresyjną twórczością znakomitej rzeźbiarki, Aliny Szapocznikow, starając się wprowadzić nowatorskie rozwiązania formy, Sowiński projektuje unikatowy album ukazujący jej artystyczny dorobek.

Stypendysta Ministra Kultury i Sztuki w roku 1979. W stanie wojennym z inicjatywy paulina, ojca Jana Golonki, współorganizuje plener malarski w Częstochowie na Jasnej Górze. Od tej pory związki duchowe i artystyczne z tym miejscem pogłębiają się. Owocem tego są albumy poświęcone sanktuarium oraz bogata dokumentacja fotograficzna obrazująca fenomen pielgrzymowania (począwszy od wizyt papieża Jana Pawła II, głów koronowanych, po prosty lud). Ostatni pożar na Jasnej Górze (1990 rok) niszczy, niestety, znaczącą część tego wielkiego wysiłku. Okres stanu wojennego to również początek jakże cennej dla twórcy znajomości z Wojciechem Kilarem.

Działalność artystyczna Zdzisława Sowińskiego zauważona zostaje i doceniona przez Fundację Jana Pawła II i w roku 1989 otrzymuje on papieskie stypendium. Podczas kilkumiesięcznego pobytu w Rzymie artysta odbywa osobistą rozmowę z papieżem, który okazuje żywe zainteresowanie działalnością twórczą Sowińskiego. W roku 1998 realizuje film dokumentalny opowiadający o misjach katolickich. Aby pokazać ogół zjawisk towarzyszących ciężkiej pracy polskich misjonarzy, wraz z operatorem Krzysztofem Jędreckim, Sowiński przemierza w ciągu pięciu tygodni całą Brazylię, jej niebezpieczne dżungle, nurty Amazonki, biedne dzielnice wielkich miast. Równolegle z działaniami filmowymi, wykonywana jest przez niego ogromna praca fotograficzna, której efektem jest pula ponad tysiąca zdjęć i prezentująca esencję tego wysiłku imponująca wystawa goszcząca w galeriach całej Polski.

Od dwunastu lat Zdzisław Sowiński pracuje w Redakcji Częstochowskiej Telewizji Katowice. Zdając sobie sprawę z tego, co Jasna Góra znaczy dla Polaków w kraju i na obczyźnie, chętnie realizuje filmy podejmujące różne aspekty życia, piękna i sztuki tego szczególnego miejsca. Są one już dzisiaj cennym źródłem informacji o sanktuarium, o jego niepowtarzalnych walorach historycznych i artystycznych. Są twórczą zadumą nad delikatną materią wiary i czci Polaków do Matki Bożej.

W ciągu z górą dwudziestu lat samodzielnie tworzy około trzydziestu filmów oświatowych i dokumentalnych, jak na przykład: „Święta Lipka” (l nagroda za zdjęcia na Ogólnopolskim Festiwalu Filmów o Sztuce), „Jarmark w Bodzentynie”, „Kurna chata. Rzecz o Pustyni B.”, „Jasnogórskie zabytki”, „Finis coronat opus. Jasnogórski prymas Tysiąclecia”, „Jerzy Duda-Gracz — częstochowskie wyznania”, „AA”, „Exodus polskie Wojciecha Kilara”, „Republika w więzieniu. Będziecie moimi świadkami”, „Użyczyli mi siebie”, „Lwowiacy”, „Peregrinatio Mariae Mundialis”, „Przestrzeń wypełniona miłością”, cykl filmów o polskim wybrzeżu. Od roku 1978 członek Związku Polskich Artystów Fotografików. Uhonorowany tytułem Artysty XX wieku Częstochowy.

Zafascynowany osobowością i wrażliwością artystyczną Wojciecha Kilara, podejmuje próbę pokazania tego uznanego na świecie kompozytora w miejscu bliskim im obu, na Jasnej Górze.

Andrzej Kalinin
Słowo wstępne do katalogu wystawy prezentowanej w Muzeum Częstochowskim w 2002 roku [fragment]

Jest to wystawa niezwykła, odnosi się bowiem do dwóch światowego formatu zjawisk. Jasnej Góry mianowicie i wielkiego polskiego kompozytora — Wojciecha Kilara — oraz jego osobistych związków z tym niezwykłym miejscem. Związek ten w sposób nader twórczy zadziałał na wyobraźnię znanego polskiego fotografika Zdzisława Sowińskiego. Zrodziły się z tej inspiracji zdjęcia piękne, niepowtarzalne, wysublimowane artystycznie, obdarzone unikatowym nastrojem.

Bo też ich autor do portretowania ludzkich charakterów, serce i oko ma świetne. Dał tego dowód już wielokrotnie na swych wystawach. Zbierał potem za nie liczne i zasłużone pochwały. Tym razem jednak postawił sobie zadanie trudniejsze. Całą mianowicie wystawę poświęcił jednemu tylko człowiekowi, Wojciechowi Kilarowi. Zaprzyjaźniony z nim od lat, zafascynowany jego muzyką i atencją dla jasnogórskiego sanktuarium Matki Bożej, Zdzisław Sowiński postanowił ten związek utrwalić, zarejestrować, opisać obiektywem swojego aparatu.

Wyszła z tego plastycznie piękna opowieść o Wielkim Człowieku i jego tak zwyczajnej, jak i szlachetnej, ludzkiej pobożności. Zdjęcia z tej wystawy, choć są tylko zatrzymaną w kadrze chwilą, tworzą jednak obrazy mówiące o Kilarze więcej niż słowa, czy statyczny, malarski wizerunek. Są bowiem prawdziwe. W każdym z ujęć zatrzymują przecież czas, gest, wyraz twarzy, zamyślenie, rozmodlenie, Jasnogórską codzienną niecodzienność.

Oto wielki polski kompozytor Wojciech Kilar zadumany przed Czarną Madonną. Niby rzecz w tym miejscu normalna, ale jak to jest sfotografowane. Trzeba mistrzostwa i niemałego artystycznego wyczucia, aby utrwalić ów moment wielkiego spokoju i wyciszenia, jaki jest wówczas w człowieku. W przypadku zaś Wojciecha Kilara oddać jeszcze image tej postaci, na miarę jej osobowości i na miarę jego muzyki, jaką on zapewne również tu słyszy. Tę, trochę literacką impresję, potwierdzają w sposób oczywisty, bardzo sugestywnie i doskonale wykonane fotografie zaprezentowane na niniejszej wystawie. Jest w nich bowiem oddany wyraźnie klimat Jasnej Góry, a przedstawione zdarzenia nie niosą w sobie żadnego fałszu, żadnego pośpiechu. Ta ich niby-zwyczajność, bez modnych obecnie udziwnień, deformowania rzeczywistości, czy zbytnio kreatywnego collage'u, bardzo mocno trafia do widza i tworzy coś w rodzaju artystycznego porozumienia między twórcą a odbiorcą. Między fotografującym a fotografowanym. Taki idealny wynik jest udziałem tylko najwybitniejszych. Pięknie to kiedyś określił znany amerykański pisarz Irwin Shaw: To, co szczególnie piękne w człowieku, często pozostaje ukryte pod powierzchnią zwykłości. No właśnie.

To określenie można by z powodzeniem uznać za motto nie tylko tej wystawy, ale całej pracy artystycznej Zdzisława Sowińskiego. Ponieważ poszukując inspiracji dla swoich fotografii, odnajduje je zawsze i tylko w miejscach dla siebie ważnych i bardzo ważnych. Takich, jak choćby Jasna Góra.

Andrzej Kalinin
pisarz, laureat Nagrody Literackiej Czesława Miłosza
członek polskiego PEN CLUBU